foto1
Zespół muzyczny "Szynwałdzianie"
foto1
Zespół muzyczny "Szynwałdzianie"
foto1
Zespół muzyczny "Szynwałdzianie"
foto1
Koło Gospodyń Wiejskich w Szynwałdzie
foto1
Koło Gospodyń Wiejskich w Szynwałdzie

Koło Gospodyń Wiejskich w Szynwałdzie

Super Babki z Szynwałdu

Przysiółki w Szynwałdzie

Przysiółki w Szynwałdzie. Widzę ze wielu z was spodobał się opisany gwarą przysiółek Czermanicha, więc opisałem ich trochę więcej. Są również opisy Kamiennej Góry i Hektara ale trochę niżej w moich postach.

Jest przysiółków u nas wiele
Jest Japonia, Podkościele
Są Kitaje jest Kozicha
Świniogóra Cyrmanicha
Wszystkich tutaj już nie wspomnę
Ale kilka wam przypomnę

Koło dęba na Japonii
Baba chłopa z mietłą goni
Z mietłą goni i go leje
Reszta stoi i się śmieje
Takie to są skurczybyki
Ze Szynwołda Japończyki
Zamiast wziąć w obronę chłopa
Dali by mu jesce kopa
Baba w końcu się zmachała
Siadła sobie, zapłakała
A chłop daly sobie goni
W koło dęba na Japonii

Gdzieś na Dolcach koło rzyki
Dziadek sobie posoł byki
Posoł byki nic nie śpiwoł
Jak się bodły brodą kiwoł
Cemu dziadku nie śpiwocie ?
Wszak głos piekny przecież mocie
Jo po cichu pasę byki
Tu na Dolcach koło rzyki

A na Dole na Kitajach
Kury niesą wielkie jaja
A gdy przydzie mroźny luty
Jaja niesą tyz koguty
Rety ludzie co się dzieje
Kogut niesie kura pieje
Patrzcie jakie tu są jaja
Tu w Szynwołdzie na Kitajach

Gdzieś przy Łękach na Kępadłach
Baba se do stawu wpadła
A ze wielki zadek miała
Wszystkę wodę wychlapała
Cirpią ryby cirpią żaby
Przez wypodek taki baby
Po coś babo w stowek wpadła ?
Tam przy Łękach na Kępadłach

Na Szynwalski Świniogórze
Siedzi sobie diabeł w dziurze
Siedzi w dziurze bo się boi
Ze go ksiądz kropidłem złoji
Więc ty diable nie podskakuj
Siedź na zadku i przytakuj
Siedź se cicho w swoi dziurze
Na Szynwalski Świniogórze

A w Szynwołdzie pod kościołem
Chłop ło dęba wali cołem
Cemu chłopie w dęba walisz ?
Przeca życio się pozbawisz
Baba życie mi zatruła
A za panny inno buła
Nie do mi się napić wódki
Takie mom żeniacki skutki
Po tyl cołem walił będzie
Jaz łotrzepie wsie żołędzie

Na Borycy krowa rycy
Krowa rycy pastuch łoji
Bo ta krowa się nie doi
Ło loboga. Boze drogi
Krowa wziąła go na rogi
Daly rycy ta bestyja
Kiedy wreszcie zaprze ryja

Na Widoku, na Widoku
Zgniuło cosik chłopu w kroku
Urwie toto albo utnie
Śmierdzi toto mu okrutnie

Tam pod lasem na Psiem Rynku
Gro cyganka na bębenku
Cygon także cosik łapie
I wtóruje na fiśklapie
Tak łoboje głośno grają
Jaz z drzew lyście łopodają
Tak se głośno przygrywaly
Dziki z lasu precz wygnaly.

Stare drogi Stare drogi
Kto tam siedzi Boże drogi ?
Tam se stoi dom rodzinny
A w nim siedzi kurier gminny
Siedzi tam i nic nie wadzi
W necie stronę se prowadzi
Z RDN-em współpracuje
Tam nojlepi łon się cuje
Telewizje i wywiady
ledwie bidok daje rady
Na nic casu nigdy ni ma
Nawet kiedy przydzie zima

Na Korzeniu przy kamieniu
Stoi diabeł na rzemieniu
Pewnie ludziom dospetowoł
Ktoś go chyciuł i tu schowoł
Go uwiązoł na rzemieniu
Na Korzeniu przy kamieniu

A o Urwie nie napiszę
Wolę tu zachować ciszę
Wspomnę tylko bez obrazy
Zbyt konkretnie się kojarzy

Na tem koniec mej powieści
Końcę na tem i cześc pieśni
A jak nie pasuje komu
Niech se siędzie w swoim domu
Weźmie pióro lub długopis
I dokończy ten mój opis

29.12.2018 Piotr Zięba

przysiolki

To już ostatnia część opowieści o przysiółkach w Szynwałdzie

To już ostatnia część opowieści o przysiółkach w Szynwałdzie.

Na Gierówkach tuz nad Urwą
Diabuł się z łańcuchem urwoł
I ucieko łańcuch dzwoni
Chyzo leci ku Japonii
Pewnie w Noklu zanocuje
Tam nojlepi łon się cuje
Kiepskie buły te kolucha
Ze wom urwoł się z łańcucha

Nad Gawrońcem dymu chmury
Jaja niś przestały kury
Nawet piesi nie scekają
Bo gosposie jeś nie dają
Łogarnijcie sie gosposie
I nakormcie se kokosie
Niech wom wielkie jaja niesą
No i dejcie zarcie piesom

Przy Granicy tam na Końcu
Tam trzymaly śmiertkę w kojcu
Śmierć się w kojcu łokociuła
Potem kojec rozwaluła
I po świecie se wojuje
Tępą kosą starych kłuje
Toście ludzie narobily
Śmiertkę z kojca wypuścily

A na Polach w Wirzchowinie
Bocion siedzi na kominie
Pewnie na wieś se poleci
I przyniesie babom dzieci
A panienki uwozają
Na bociana spozirają
Są przejęte wielkim strachem
Kiedy loto nad ich dachem

A w Paproci na uwrociu
Dziadek babke w becce mocuł
I zanurzuł ją po szyję
Bo mu babka się nie myje
Babka woly wyjś na pole
A tam wietrzyć się na dziole
Tam ją chłopcy podglądają
I uciechę wielką mają

Tam na Kątach tam na Kątach
spod na bojsko diabuł z bonta
Pomasowoł sobie krzyze
Moze jako się wylize
Po coś se diabułku goły
Posed wiecór do stodoły
Dyć gosposia chocioz tusto
Z nikim łobcym się nie pusco
Idz ty lepi do paryje
Tam jes ta co się nie myje

W mały chołpce na Ziębówce
Siedzi chłop o łysej główce
I nic nimo do roboty
Wiec wymyślo se gupoty
Potem pise dlo zabawy
Kazdy cyto bo cikawy
A jak suko se zajęcia
To próbuje robić zdjęcia
Śmieją z niego starzy młodzi
Bo mu kiepsko to wychodzi

31.12.2018. Piotr Zięba

przysiolki2

Real time web analytics, Heat map tracking

Copyright © 2024 Koło Gospodyń Wiejskich w Szynwałdzie